Cześć, piękna!
Pomimo, że w środowisku tancerek tyle mówi się o odpowiednich technikach sprzedaży, które zawsze się sprawdzają, to niektóre z nich dalej powielają błędy, od których powinno się uciekać jak najdalej!
Musisz uświadomić sobie przede wszystkim to, że to TY jesteś odpowiedzialna za to, jak przebiega sprzedaż. Może być to trudne na początku, ale z każdym kolejnym tańcem wykupionym przez klienta – zwiększasz swoje doświadczenie i zdolności.
Znasz to z autopsji – lubisz kupować, ale… niekoniecznie być nakłaniania do zakupu. DLATEGO: zacznij przede wszystkim od zmiany nastawienia. Nie udawaj sztywnego pracownika sklepu, który zna na pamięć formułkę i powtarza ją każdemu. Bądź kreatywna, sprzedaży dokonuj delikatnie, wręcz niezauważalnie.
Uświadom klientowi, że tego nie kupił, bo go nakłoniłaś – kupił, bo chciał.
W sprzedaży ważna jest nieustępliwość w osiągnięciu celu. Nie poddawaj się po pierwszym usłyszanym “nie”, ale także nie bądź natarczywa. Ten złoty środek pomiędzy tymi dwoma, to twój sukces. Usłyszysz “nie” od wielu klientów, bo nie każdy z nich zdaje sobie sprawę, że tak naprawdę chce wykupić od Ciebie taniec, a jeszcze inni przeciągają rozmowę po to, by porozmawiać z Tobą jak najdłużej, no ale wiadomo – to nie za rozmowę masz największa kasę 🙂
Daj wybór
Być może to znasz. Nie chciałaś czegoś kupić, ale sprzedawca zaoferował coś innego, a Ty zobaczyłaś, że faktycznie – CHCESZ TEGO! Nazywa się to zasadą “dwóch opcji” i polega na porównaniu dwóch korzystnych ofert do siebie, w celu pokazania klientowi zalet obu. W 99% przypadków taki ktoś decyduje się na którąś z nich. Ludzie tacy są – lubią decydować za siebie. Jeśli dasz facetowi tę możliwość, skorzysta z niej szybko.
Finał
Ostatnią rzeczą jest zamknięcie sprzedaży. Jeśli klient wykupi od Ciebie prywatny taniec i po upłynięciu czasu będzie chciał więcej i więcej – nie daj się wykorzystać! Żadnych gratisów – znaj swoją wartość. Twój czas jest cenny i kosztuje, uświadom to każdemu, kto chce wykorzystać nieuwagę, albo Twoją dobroć.